Odebrałam dzisiaj z samego rana telefon od mamy Julci. Była to niezwykła rozmowa, przeplatana podziękowaniami, łzami radości i wielkim zdziwieniem, że są tacy ludzie jak my, którym chce się coś robić bezinteresownie dla innych
Mama Julci kłania mam się do samych stóp w podzięce za kołderkę i poduszkę dla brata 16-latka, który był nią zachwycony
Również obiecane są zdjęcia...
Juleczka jest teraz w przedszkolu i na pewno opowiada koleżankom o swojej nowej przytulance
A tu jest
kołderka Julci
Załączony obrazek ( Kliknij miniaturę aby powiększyć )
