a tu mój drugi kwadracik
z tym to dopiero miałam przeboje!

w czasie gotowania okazało się, że godło Gryffindoru farbuje

myślałam, że zawału dostanę! na szczęscie jednak po trzech z rzędu gotowaniach przestało - napisze jeszcze o tym w liście do eny, żeby było wiadomo, że to o niego chodzi
no i też się trochę skurczył

niestety, ale jak już pisałam następnym razem będę mądrzejsza.
Jedno Wam powiem - gotujcie kwadraty przed wysłaniem - nigdy do końca nie wiadomo jak zachowają się kolorowe nici w wysokiej temperaturze.
2. ten kwadracik trafił na poduszkę dla Pawła, brata Natalki (638)
Załączony obrazek ( Kliknij miniaturę aby powiększyć )
