Wczoraj wysłałam kołderki a przed chwilą telefonicznie dowiedziałam się, że Maja Zuzia cieszą się już nimi. Piskom i radościom nie było końca, bo rozmawiałam z Nimi dwoma naraz
Ponieważ dziewczynki wychowuje babcia to wraz z dziewczynkami bardzo dziękuje za przytulanki, za wszystkie wyszyte kucyki, pieski, kotki
Oczywiście Zuzia od razu poprosiła o kołderkę dla chorego kolegi, altruistka niesamowita