Poczytałam sobie historię Agatki i ciarki mnie przeszły. Operacja, która miała uzdrowić doprowadziła do pogorszenia z innej strony. Brrr. Ponieważ mam swoje dzieci i przeszłam z nimi moment wybudzania z narkozy po operacji, to wyobraźnia mi zaczyna śmigać za daleko. Lepiej ja do maszyny siądę.
Agatce dużo zdrowia a rodzicom wytrwałości.